push up kuchenny czyli faszerowana pierś z kurczaka...
FASZEROWANA PIERŚ Z KURCZAKA
Rumiane, soczyste mięso z kurczaka wypełnione niezwykle aromatycznym farszem - to doskonałe danie na świąteczny obiad.
SKŁADNIKI :
* PIERSI Z KURCZAKA / ja liczę jedną pierś na dwie porcje /
* OLEJ RZEPAKOWY tłoczony na zimno
* PRZYPRAWY : sól ziołowa, pieprz kolorowy, papryka czerwona, tymianek
FARSZ :
* SZPINAK - najlepiej świeży. Jeśli pora roku utrudnia wam dostęp do świeżych warzyw - polecam mrożonki. TYLKO NIGDY NIE WYBIERAJCIE ROZDROBNIONEGO SZPINAKU W FORMIE ZAMROŻONEJ TAFLI - takiego szpinaku nie sposób polubić :):)
Wybierzcie "szpinak zamrożony - liście". Jedno opakowanie mrożonego szpinaku w liściach wypełni nam 2 piersi z kurczaka.
* CZERWONA CEBULA - 2 małe cebulki na 1 opakowanie szpinaku
* CZOSNEK - 1 duży ząbek / 2 małe / na 1 opakowanie szpinaku
* PRZYPRAWY : sól ziołowa, pieprz kolorowy świeżo zmielony, papryka czerwona, tymianek
* olej rzepakowy tłoczony na zimno
WYKONANIE FARSZU :
CEBULKĘ kroimy w drobną kostkę.
SZPINAK ŚWIEŻY - myjemy, kroimy liście w szerokie paski. Teraz odrobina oleju na patelnię. Cebulkę podsmażamy przez krótką chwilę / ma się nam tylko "zeszklić " / Wrzucamy liście szpinaku, chwileczkę dusimy stale mieszając / 3 - 4 minuty / Szpinak w tym czasie znacząco zmniejszy swoją objętość / pamiętajmy o tym robiąc zakupy :) / Dodajemy rozgnieciony w wyciskarce czosnek oraz sól i pieprz.
* SZPINAK MROŻONY - wrzucamy do garnka. Podgrzewamy, mieszamy - po chwili jest już rozmrożony. Dodajemy do niego "zeszklona" na oleju cebulkę i doprawiamy czosnkiem, sola i pieprzem.
Pamiętajmy, że farsz musi "mieć charakter" - nie żałujmy przypraw :):)
Możecie urozmaicić / wzbogacić farsz dodając do niego na przykład suszone pomidory lub żółtą i czerwoną paprykę.
Piersi z kurczaka myjemy. Ostrym nożem robimy w nich kieszonki. Wypełniamy je farszem. Spinamy wykałaczkami. Przyprawiamy solą ziołową, pieprzem kolorowym, papryką i tymiankiem.
Rozgrzewamy olej na patelni. Faszerowane piersi obsmażamy ze WSZYSTKICH STRON na złoty kolor.
Na dno żaroodpornego naczynia nalewamy odrobinę oleju na którym smażyło się mięso. Wstawiamy je do piekarnika rozgrzanego do 220 stopni na ok 15 minut.
RAZEM Z FASZEROWANYMI PIERSIAMI Z KURCZAKA MOŻEMY PIEC W PIEKARNIKU UGOTOWANE WCZEŚNIEJ ZIEMNIAKI.
Układamy je wokół piersi, przyprawiamy papryką i tymiankiem i lekko skrapiamy olejem.
PAMIĘTAJMY O WYJĘCIU WYKAŁACZEK PRZED POKROJENIEM MIĘSA W PLASTRY :):)
NA ŚWIĄTECZNY OBIAD POLECAM RÓWNIEŻ :
[zrazy zawijane wołowe w chlebowym sosie]
* * *
DZISIEJSZEJ NOCY ODWIEDZIŁ NAS ŚW.MIKOŁAJ :):)
szeleszczenie papierków dobiegające z dziecięcego pokoju obudziło nas już przed trzecią w nocy :):) CZUJNIE DZIŚ SPALI :):):)
PAMIĘTAJCIE , ŻE WY TEŻ MOŻECIE ZOSTAĆ WYSŁANNIKAMI ŚW.MIKOŁAJA.
WŁĄCZCIE SIĘ DO AKCJI [SZLACHETNA PACZKA]
Rumiane, soczyste mięso z kurczaka wypełnione niezwykle aromatycznym farszem - to doskonałe danie na świąteczny obiad.
SKŁADNIKI :
* PIERSI Z KURCZAKA / ja liczę jedną pierś na dwie porcje /
* OLEJ RZEPAKOWY tłoczony na zimno
* PRZYPRAWY : sól ziołowa, pieprz kolorowy, papryka czerwona, tymianek
* SZPINAK - najlepiej świeży. Jeśli pora roku utrudnia wam dostęp do świeżych warzyw - polecam mrożonki. TYLKO NIGDY NIE WYBIERAJCIE ROZDROBNIONEGO SZPINAKU W FORMIE ZAMROŻONEJ TAFLI - takiego szpinaku nie sposób polubić :):)
Wybierzcie "szpinak zamrożony - liście". Jedno opakowanie mrożonego szpinaku w liściach wypełni nam 2 piersi z kurczaka.
* CZERWONA CEBULA - 2 małe cebulki na 1 opakowanie szpinaku
* CZOSNEK - 1 duży ząbek / 2 małe / na 1 opakowanie szpinaku
* PRZYPRAWY : sól ziołowa, pieprz kolorowy świeżo zmielony, papryka czerwona, tymianek
* olej rzepakowy tłoczony na zimno
WYKONANIE FARSZU :
CEBULKĘ kroimy w drobną kostkę.
SZPINAK ŚWIEŻY - myjemy, kroimy liście w szerokie paski. Teraz odrobina oleju na patelnię. Cebulkę podsmażamy przez krótką chwilę / ma się nam tylko "zeszklić " / Wrzucamy liście szpinaku, chwileczkę dusimy stale mieszając / 3 - 4 minuty / Szpinak w tym czasie znacząco zmniejszy swoją objętość / pamiętajmy o tym robiąc zakupy :) / Dodajemy rozgnieciony w wyciskarce czosnek oraz sól i pieprz.
* SZPINAK MROŻONY - wrzucamy do garnka. Podgrzewamy, mieszamy - po chwili jest już rozmrożony. Dodajemy do niego "zeszklona" na oleju cebulkę i doprawiamy czosnkiem, sola i pieprzem.
Pamiętajmy, że farsz musi "mieć charakter" - nie żałujmy przypraw :):)
Możecie urozmaicić / wzbogacić farsz dodając do niego na przykład suszone pomidory lub żółtą i czerwoną paprykę.
Piersi z kurczaka myjemy. Ostrym nożem robimy w nich kieszonki. Wypełniamy je farszem. Spinamy wykałaczkami. Przyprawiamy solą ziołową, pieprzem kolorowym, papryką i tymiankiem.
Rozgrzewamy olej na patelni. Faszerowane piersi obsmażamy ze WSZYSTKICH STRON na złoty kolor.
Na dno żaroodpornego naczynia nalewamy odrobinę oleju na którym smażyło się mięso. Wstawiamy je do piekarnika rozgrzanego do 220 stopni na ok 15 minut.
Układamy je wokół piersi, przyprawiamy papryką i tymiankiem i lekko skrapiamy olejem.
PAMIĘTAJMY O WYJĘCIU WYKAŁACZEK PRZED POKROJENIEM MIĘSA W PLASTRY :):)
[zrazy zawijane wołowe w chlebowym sosie]
szeleszczenie papierków dobiegające z dziecięcego pokoju obudziło nas już przed trzecią w nocy :):) CZUJNIE DZIŚ SPALI :):):)
PAMIĘTAJCIE , ŻE WY TEŻ MOŻECIE ZOSTAĆ WYSŁANNIKAMI ŚW.MIKOŁAJA.
WŁĄCZCIE SIĘ DO AKCJI [SZLACHETNA PACZKA]
Wspaniały przepis i ... ładne skarpety;)
OdpowiedzUsuńPisanie/rysowanie listów do św.Mikołaja i wywieszanie skarpet - stało się u nas w domu taką częścią rytuałów związanych z czekaniem na mikołajkowe prezenty...każdy syn ma swoją skarpetę i chociaż już w św.Mikołaja nie wierzą - to nadal do skarpet zaglądają sprawdzając czy święty zabrał już listy z prośbami o prezenty :):)
UsuńSuper rytuał:)
UsuńTo było najwspanialsze - obudzić się rankiem i WIEDZIEĆ, że już pod poduszką JEST prezent;) Obiad pyszny!
OdpowiedzUsuńa nocą starać się nie zasnąć , żeby św.Mikołaja zobaczyć , gdy z prezentami się skrada :):)
UsuńTaki obiadek w sam raz dla Św. Mikołaja, ze szpinakiem wszystko jest pyszne:-)
OdpowiedzUsuńMoi chłopcy dla "wysłanników" św.Mikołaja zostawiają na stole pierniczki i mleko , a dla reniferów jabłko :):) / taka rodzinna tradycja :) /
Usuńmoja Nina nawet to mleko podgrzała, rozkoszne to było :)
Usuńa pierś wygląda świetnie, aż mi w brzuchu zaburczało, a do 15 mam jeszcze tylko jogurcik :)
bardzo lubię nadziewane piersi z kurczaka:) haha rzeczywiście efekt push up murowany:D
OdpowiedzUsuńpowiedziałabym , że push up doskonały :):):)
UsuńWspaniały ten kurczak :))
OdpowiedzUsuńW tytm roku jest pierwszy raz, kiedy mój syn nie wierzy w Św. Mikołaja. Zastanawiałam się, czy ucieszy się tak samo jak jeszcze zeszłego roku i muszę przyznać, że trochę się bałam ...
OdpowiedzUsuńAle na szczęście cieszył się tak samo jak poprzednio:)
Obiadek pyszny miałaś! Takie mięsko lubię!!!
ja już od dawna nie wierzę w św.Mikołaja - ale i tak co roku cieszę się jak dziecko , czego i Tobie życzę :)
UsuńOh, jak wspaniale popruszyło u Ciebie cukrem pudrem!
OdpowiedzUsuńZnam tego kurczaka, robię BARDZO często bo robi się szybko a smakuje wybornie. Polecam dodatek fety do szpinakowego nadzienia.
Albo...szpinak plus ostry żółty ser a całość doprawiona przyprawą cajun...naprawdę polecam! Mikołajkowe pozdrowienia ślę :)
Ja też uwielbiam farsz z dodatkiem sera ... ale tym razem była wersja lekko "odchudzona" - wieeeesz , taki projekt pt "schudnę trochę do sylwestra" :):):)
UsuńSprawdziłam właśnie co wchodzi w skład przyprawy cajun - faktycznie będzie pasować idealnie :)
OdpowiedzUsuńAch ten Mikołaj, zawsze na czas... :)) Fajny pomysł na pierś z kurczaka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zdrowy obiadek:)
OdpowiedzUsuńPyszności :}
OdpowiedzUsuńCzemu te drugie zdjęcie wygląda jak wagina?
OdpowiedzUsuńKażdy widzi to co chce :):):)
Usuń