TRYB JASNY/CIEMNY

WYNIKI KONKURSU Z DESECZKOWO

deseczkowo, zycie od kuchni, konkurs, deski

Przyszła chwila na którą wielu z Was z pewnością z niecierpliwością oczekiwało. Najwyższy czas ogłosić wyniku KONKURSU Z DESECZKOWO !

Bardzo dziękujemy wszystkim za udział w konkursie.
Ci, którzy na bieżąco śledzą fanpage naszego bloga na Facebooku [NA TEJ STRONIE] znają już dobrą wiadomość - Wasze wielkie zainteresowanie konkursem sprawiło, że oprócz nagrody głównej przyznane zostaną również 2 nagrody pocieszenia. 

 

NAGRODA GŁÓWNA:
Pięknie zdobiona (figury Lichtenberga na drewnie) dębowa deska o szerokości 21 cm i długości całkowitej 60 cm (efektywnej 45 cm) ufundowana przez pracownię rzemieślniczą DESECZKOWO.


2 NAGRODY POCIESZENIA:
Pięknie zdobione (figury Lichtenberga na drewnie) dębowe deski o wymiarach 35 cm x 19 cm ufundowane przez pracownię rzemieślniczą DESECZKOWO.


NIE PRZEDŁUŻAJĄC JUŻ... :)

NAGRODA GŁÓWNA POWĘDRUJE DO ROBERTA MARKIEWICZA

Robert Markiewicz6 lutego 2017 23:48
Uwielbiam drewniane deski, drewno jest prawdziwe, naturalne i żywe, ma w sobie duszę. Gdy patrzę na deski Pana Michała zastanawiam się, jakim wrażliwym trzeba być artystą by zrobić taką deskę. Drewno przeleżało gdzieś dziesiątki lat, wiele przeszło, wiele widziało, może jest sękate czy popękane ale zna wiele historii, których można słuchać w nieskończoność. Pan Michał umie słuchać i jak bajkowy Geppetto tchnąć duszę w zwykły klocek drewna.
Ostatnio zauważyłem, że panuje moda na serwowanie jedzenia na drewnianych deskach nawet w restauracjach. Bardzo mi się to podoba, ponieważ jest to bardzo oryginalny i naturalny sposób. Poza tym deska jest o wiele stabilniejsza od talerza, dania wyglądają na niej pięknie i swojsko. Będąc z żoną w restauracji zaserwowano nam zapiekane ziemniaczki w ziołach w drewnianej deseczce wygiętej na wzór małego korytka. Oby ta moda trwała jak najdłużej, ponieważ danie w ten sposób serwowane smakuje niebiańsko.
Deski Pana Michała są idealne do serwowania kanapeczek, serów, burgerów i pizzy. Pięknie wyglądałyby na nich wszelkiego rodzaju wędliny, wędzone kiełbaski, kabanosy, nawet tak zwykła potrawa jak chleb ze smalcem zyskałby wiele na wyglądzie i smaku zaserwowany na tak pięknej desce. Można też postawić na niej talerz z potrawą, wszystkie chwyty dozwolone a przyjemność z jedzenia nieoceniona. Drewniane deski mają wiele zastosowań, cieszą oko i tak pięknie się starzeją.
Osobiście nie jestem kulinarnym mistrzem, na palcach jednej ręki policzyłbym potrawy, które umiem samodzielnie przygotować. Na desce Pana Michała podałbym mojej żonie Frittatę ze szparagami. Danie to nauczyłem się przyrządzać aby przypominać mojej żonie o naszej podróży poślubnej do Włoch. To był dla nas wspaniały czas i zawsze w jej urodziny robię to danie. Mam w tym swój cel, chcę wywołać w niej wspomnienia, podsycić nasze uczucie. Danie jest bardzo łatwe w przygotowaniu. Do miski wbijam 6 całych jaj, rozbełtuję je, dodaję troszeczkę soli i pieprzu, 2-3 łyżki śmietany oraz pokrojone drobno szparagi bez szczytów (około 10 sztuk). Wlewam masę jajeczną na żeliwną patelnię i smażę około 5 minut aż zetnie się spód. Ściągam z ognia, na wierzchu układam szczyty ze szparagów i wkruszam trochę koziego sera. Wstawiam żeliwną patelnię z daniem do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni, piekarnik ustawiam aby grzał od góry. Po około 3 minutach gdy góra się zetnie danie jest gotowe. Wykonanie tego dania jest szybkie, proste i przyjemne. Kroję frittatę jak pizzę na 8 równych trójkątów. Podana na gorąco z ciemnym pieczywem na Desce Deseczkowo na pewno dostarczyłaby nam większych smakowych przeżyć.

NAGRODY POCIESZENIA OTRZYMUJĄ:

1. ŻYŁECZKI
Mój Duży Szef Kuchni jest namiętnym wędkarzem.Moja Mała Szefowa Kuchni uwielbia jeść ryby.Nie ma wyboru- stawiamy na deseczce wielką rybę,taką złowioną własnoręcznie ;-)Zdjęcia pofrunęły na maila.


2. Rafał Miotk

Ja z pewnością nie chciałbym przeładować takiej deski, ponieważ sama w sobie jest piękną ozdobą. Każdemu z gości podałbym na takiej desce niby banalną, ale jakże przesmaczną pieczoną polędwiczkę wieprzową w towarzystwie pieczonych kasztanów i świeżo tartego chrzanu :) Sposób przygotowania jest bardzo łatwy.
Kasztanom trzeba ponacinać łupinkę na wierzchołku na krzyż. Można też przekroić w pół łupinkę, nie ma aż takiego znaczenia. Kasztany układam na blasze i piekę przez 30 minut w 180 stopniach.
Polędwiczkę nacieram solą, pieprzem i papryką ostrą, smażę na gorącym oleju, aż się zrumieni z każdej strony. Następnie umieszczam w piekarniku w 180 stopniach i piekę 10-12 minut. Dorzucam zawsze świeży tymianek, dodaje niezwykłego aromatu. Polędwiczkę dorzucam zawsze do piekących się kaszanów po ok. 20 minutach. Kasztany dzięki temu też nabierają pięknego aromatu.
No i finał. Polędwiczka na deseczkę, obrzucamy ją kasztanami, nakładamy porządną łychę chrzanu, do ozdoby gałązka tymianku. Proste, pyszne i efektowne. Pół godzinki i leśne danie ląduje na pięknej deseczce :)
Smacznego :)

OGŁOSZENIA:
Wszystkie konkursowe komentarze możecie przeczytać pod konkursowym wpisem, a nadesłane zdjęcia obejrzeć w tym albumie na facebooku.  Zapraszam, naprawdę warto :)  

Laureatów konkursu prosimy o przesłanie w ciągu 7 dni danych teleadresowych niezbędnych do dokonania przesyłki na nasz adres mailowy : ankawell@gmail.com


Komentarze

  1. O rety jestem taki szczęśliwy. Jak zobaczyłem konkurs i te piękne deski usłyszałem jak jakiś wewnętrzny głos namawia mnie żeby wziąć udział. Żona będzie zachwycona, dostanie deskę wykonaną przez pana Michała na urodziny a na niej Frittatę ze szparagami. :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się niezmiernie mogąc sprawić komuś radość :)

      Usuń
  2. Ojejku, nie wierzę, że znalazłam się w gronie szczęśliwców. Wśród tylu nadesłanych wyrafinowanych potraw wygrała nasza ryba prosto z rzeki. Dziękujemy! ! !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnoręcznie złowiona ryba prosto z rzeki w niczym nie ustępuje wyrafinowanym potrawom. A może nawet je przewyższa. Naturalna, drewniana deska i naturalny, świeży produkt jakim jest ryba własnoręcznie złowiona podczas rodzinnej wyprawy nad rzekę tworzą doskonały duet. Lubimy też poznawać czytelników naszego bloga. Przysyłając nam swoje zdjęcia z wyprawy na ryby daliście nam taką możliwość :)

      Usuń
  3. Świetna nagroda, dziękuję pięknie za wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

SEZONOWA KUCHNIA

STYCZEŃ

LUTY

MARZEC

KWIECIEŃ

MAJ

CZERWIEC

LIPIEC

SIERPIEŃ

WRZESIEŃ

PAŹDZIERNIK

LISTOPAD

GRUDZIEŃ

KOLORY W KUCHNI

WIELOBARWNIE

BIAŁY

CZERWONY

FIOLETOWY

POMARAŃCZOWY

ZIELONY

ŻÓŁTY

POLECANE ARTYKUŁY

Polecane posty

instagram @zycie_od_kuchni

Copyright © ŻYCIE OD KUCHNI