TRYB JASNY/CIEMNY

pstrąg w migdałach i szczaw z nasypu po poselsku


 Dziś pstrąg w migdałach, ale raczej powinno pojawić się  jakieś danie z karpiem w roli głównej, bo to ja "karpia strzeliłam" słuchając co pan poseł Maciej Niesiołowski ma do powiedzenia  w  "Kropce nad i". Pytany przez Monikę Olejnik  o dane fundacji "Maciuś" według której w Polsce 800 tysięcy dzieci jest niedożywionych - pan poseł stwierdził, że w te dane nie wierzy. Głód to był  w czasach jego dzieciństwa, a nie teraz. Co robił gdy jako dzieciak chodził z chłopakami w piłkę grać i zgłodniał?: "Mirabelki jedliśmy, wyjadałem szczaw z nasypu. I wszyscy byli najedzeni. A teraz te owoce leżą na ziemi. Szczawiu nikt nie zjada " - powiedział Niesiołowski. To zdaniem posła najlepszy dowód na to, że dane fundacji "Maciuś" są " grubo przesadzone".
No tak, gdyby polskie dzieci były głodne - to szczaw z nasypu by jadły. Tylko panie pośle na szczaw to jeszcze trochę trzeba poczekać. O tej porze roku nasypy ubogie w szczaw są raczej.
ALE: Sławomir Sowa z Dziennika Łódzkiego już dotarł do pierwszych przecieków z sejmowej kuchni. Ponoć będzie tam serwowany  szczaw z nasypu po poselsku. Dziennikarz podaje nawet przepis na to wyjątkowe danie:
"Cofnąć się o 50 lat, poszukać dobrego nasypu. Szczaw rwać ostrożnie, bez kontaktu z ziemią i rzeczywistością. Spożywać na surowo, umyć do smaku. Dla pełnego wydobycia walorów smakowych szczawiu można dodać schabowego lub sznycel po wiedeńsku z poselskiej restauracji. /.../ Uboższa wersja tych posiłków złożona z samego szczawiu, mirabelek i jabłek trafi do szkolnego cateringu w celu zahamowania otyłości wśród dzieci, które są już tak przeżarte, że przynoszą z powrotem kanapki do domu."

Z braku szczawiu na nasypach u nas w domu  PSTRĄG  W  MIGDAŁACH
 

PSTRĄG  W  MIGDAŁACH
 
SKŁADNIKI :

* pstrągi - my liczymy po  "jednym na głowę "
* migdały w płatkach - 2 łyżki na jednego pstrąga
* olej rzepakowy z pierwszego tłoczenia
* masło 
* 1 jajko
* sól 
* pieprz
* cytryna
* czosnek

WYKONANIE :
 
* Wypatroszone pstrągi  myję i osuszam. 
* Potem rozchylam im brzuszki i skrapiam je sokiem z cytryny, nacieram solą i pieprzem i wkładam odrobinę masła.
* Z zewnątrz ryby skrapiam olejem i sokiem z cytryny, solę i pieprzę, układam na natłuszczonej olejem blasze do pieczenia. Obok nich kładę przekrojoną na pół cytrynę i główkę czosnku. Ich aromaty będą przenikać do ryby w trakcie pieczenia.
* Piekarnik nagrzewam do temperatury 200 stopni, włączam termoobieg, wkładam ryby i piekę je przez ok 25 minut. 
* Wbijam 1 jajko do miseczki, roztrzepuje je widelcem, otwieram piekarnik i kolejno smaruję ryby roztrzepanym jajkiem i obsypuje je migdałowymi płatkami - około 2 łyżki płatków na 1 rybę. Płatków powinno być więcej niż na załączonym obrazu, ale jakieś małe szkodniki powyjadały mi zapasy :)
* Włączam górną grzałkę piekarnika i wkładam blachę z pstrągami jeszcze na około 5 minut do pieca do chwili zrumienienia się migdałowych płatków.


Komentarze

  1. Mniam :) pastrąg to naparwadę smaczna ryba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjna ta rybka:-) Ale rybka lubi pływać, to może jakiś toaścik na Dzień Kobiet;-)? Wszystkiego najlepszego kobieto:-)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toaścik wznieść trzeba koniecznie ! Oby nam się ! :):):)

      Usuń
  3. Wiem, że temat nie jest śmieszny ale się uśmiałam jak to czytałam. Niech żrą szczaw i mirabelki, tak!
    A Twoja ryba z tymi płatkami migdałów jest jak marzenie. Wszystkiego naj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam oczywiście na myśli szczaw z nasypu i posłów, którzy swoją drogą są fenomenem - nie mają serca, kręgosłupa i jaj a żyją;)

      Usuń
    2. Ale do tego nie można podejść na poważnie , bo jak się słyszy takie wypowiedzi polityków to cycki opadają , a tu święto kobiet i wiosna nadchodzi i trzeba w nią wejść z nową fryzura jak Ty i piersią do przodu i to jest właściwy kierunek zmian :):) a oni niech ten szczaw żrą !

      Usuń
  4. Niech żrą a nawet niech się nim zadławią i zdechną, choć szkoda by było zmarnotrawić szczaw na takie poselskie mordy nawet ten z nasypu. Przepraszam Aniu za wulgarność ale tylko to przychodzi mi do głowy jak o tym czytam.
    Pstrąg przepiękna rybka i Ty ją przepięknie podałaś. I wszystkiego naj w tym naszym kobiecym dniu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po szczaw z poselską pensją schylać się już na pewno nie muszą :)
      Przyjmij najlepsze życzenia Kobieto :)

      Usuń
  5. nie wiem czy śmiać się czy płakać.... brak słów
    a przyrządzania rybek od dawna Ci zazdroszczę :)
    wspaniale wygląda z tymi migdałami
    udanego Dnia Kobiet Aniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiać się Martuś trzeba ... ZDECYDOWANIE TRZEBA SIĘ ŚMIAĆ :):)
      mój Dzień Kobiet musi się o dzień w czasie odroczyć , bo facet mojego życia wielki nietakt popełnił i w podróży służbowej dziś / ale obiecał to jutro naprawić :) /

      Usuń
  6. bardzo ciekawy pomysł ale jakoś szczawiu się boję na talerzu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo szczaw jeść trzeba prosto z nasypu , a nie z talerza :)

      Usuń
  7. pięknie się prezentują te pstrągi u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ... ale byłyby piękniejsze gdyby dzieciaki nie wyjadły połowy migdałowych płatków z torebki :):)

      Usuń
  8. Pan poseł chyba za dużo nażarł się szczawiu, bo nie wie co mówi!
    Rybka wygląda świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej już dawno zapomniał jak ten szczaw z nasypu smakuje...
      Pozdrawiam Olu :)

      Usuń
  9. Szczaw uwiwlbiam, ten z nasypu pewnie tez byl dobry, chociaz przyznam, ze tak na surowo nie wcinam, wzglednie w salatce :)
    A takie teksty o rybach sprawiaja, ze chce wracac...strasznie chce...no i co TY zrobilas ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowna ta rybka, swoją drogą we szczawiu też by jej dobrze było. Słów przytoczonych komentować nie będę, ech :(
    Powiem tyle - lubię czytać Twoje wpisy i zaglądać do Twojej kuchni. pozdrowionka!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię pstrągi, a ten jest wyjątkowo apetyczny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja w ogóle ryby uwielbiam , WSZYSTKIE ! :) ale ze względu na dzieci staram się wybierać te , z których łatwo usunąć ości ...

      Usuń

Prześlij komentarz

SEZONOWA KUCHNIA

STYCZEŃ

LUTY

MARZEC

KWIECIEŃ

MAJ

CZERWIEC

LIPIEC

SIERPIEŃ

WRZESIEŃ

PAŹDZIERNIK

LISTOPAD

GRUDZIEŃ

KOLORY W KUCHNI

WIELOBARWNIE

BIAŁY

CZERWONY

FIOLETOWY

POMARAŃCZOWY

ZIELONY

ŻÓŁTY

POLECANE ARTYKUŁY

Polecane posty

instagram @zycie_od_kuchni

Copyright © ŻYCIE OD KUCHNI