TRYB JASNY/CIEMNY

WYPIJ Z NAMI KAWĘ - WYNIKI KONKURSU Z MARKĄ INKA


Konkurs z nagrodami ufundowanymi przez markę INKA dobiegł końca. Bardzo Wam wszystkim dziękujemy za udział i za zaangażowanie. Z wielką przyjemnością i zainteresowaniem czytaliśmy Wasze opowieści. 
Tym razem wybór zwycięzców w konkursie był dla nas wyjątkowo trudny. Opowiedzieliście nam piękne, rodzinne historie; takie, jakie opowiada się siedząc naprzeciwko siebie z kubkiem kawy w dłoniach. Bardzo Wam za nie dziękujemy. Były pełne ciepła i miłości. Ukryte w nich były wspomnienia o bliskich Wam osobach i magicznych chwilach. 

Niestety możemy przyznać tylko dwie nagrody. 
Nie przedłużając już - zastawy kawy INKI, kubki z firmowym nadrukiem i oraz torby na zakupy trafią do : 


1.
Najbardziej lubię te poranki, kiedy budzi mnie słońce i delikatny powiew ciepłego wiatru ... Otwieram oczy i czuję z kuchni zapach słodki zapach śniadania i aromatycznej Inki. ON krząta się po kuchni, cichutko podśpiewując razem z Rynkowskim ”... dzisiaj będzie dobry dzień, wysuń nos spod kołdry, dzień dobry …” Piekarnik bucha ciepłem, gotowy by oddać już chrupiące bułeczki, wszak na stole czeka świeże masło, sery i słodka, wiśniowa konfitura. Przeciągam się z uśmiechem i biegnę do kuchni … Razem już spieniamy mleko, by złamać nieco gorycz czarnej Inki i ustawiamy talerze na stole by cieszyć się wspólnie tym porankiem ...
Uwielbiam ... dziękuję :) - szepczę zbierając okruszki z talerza.


2.
Wstaję pierwsza, wcześniej niż moi domownicy, idę do dużego pokoju z aneksem kuchennym, podnoszę roletę i śledzę jak blok naprzeciwko budzi się. Myślę o śniadaniu, o rzeczach, które mam do zrobienia i przychodzi pora na moją ulubioną od wielu lat kawę INKA. Włączam czajnik, aby zagotować wodę. Do dużej, porcelanowej filiżanki w kolorze ecru wsypuję 2 łyżeczki mojej ulubionej INKI, zalewam ją wrzącą wodą a aromat rozpływający się po domu wprowadza mnie w baśniowo-nostalgiczną atmosferę. Teraz czas na mleko. Koniecznie musi być mleko!!! Upijam, dolewam, upijam, dolewam, aż kawa będzie miała idealny smak i barwę. Musi być beżowa. Czasem doleję do niej za dużo mleka i kawa jest za chłodna. Kawę zbożową lubię pić w samotności. Najlepiej smakuje mi ze świeżą gazetą albo czystą kartką papieru, która w miarę, jak w filiżance ubywa kawy zapełnia się sprawami do załatwienia. Uwielbiam kawę zbożową INKA, nie wyobrażam sobie dnia bez niej, a jesień i zima to najlepsza pora, żeby ją docenić.
Pozdrawiam
Aneta





Zwycięzcom gratulujemy :)

Laureatów bardzo proszę o przysłanie w terminie do 7 dni kalendarzowych swoich danych teleadresowych na adres ankawell@gmail.com -  po tym czasie nagroda zostanie przyznana innej osobie. 

Komentarze

Prześlij komentarz

SEZONOWA KUCHNIA

STYCZEŃ

LUTY

MARZEC

KWIECIEŃ

MAJ

CZERWIEC

LIPIEC

SIERPIEŃ

WRZESIEŃ

PAŹDZIERNIK

LISTOPAD

GRUDZIEŃ

KOLORY W KUCHNI

WIELOBARWNIE

BIAŁY

CZERWONY

FIOLETOWY

POMARAŃCZOWY

ZIELONY

ŻÓŁTY

POLECANE ARTYKUŁY

POLECANE

instagram @zycie_od_kuchni

Copyright © ŻYCIE OD KUCHNI