BARSZCZ WIGILIJNY
BARSZCZ WIGILIJNY
Na naszym wigilijnym stole stawiamy zawsze te same dania. Nie poszukujemy nowych inspiracji i wariacji na temat wigilijnych potraw. Utrwalamy co roku pamięć smaków, które znamy już od dzieciństwa. Tak właśnie tworzy się wigilijna tradycja, właśnie tak przenosi się z pokolenia na pokolenie. Czerwony barszcz z uszkami jest bardzo ważną jej częścią. Jako pierwszy staje na naszym stole podczas tej wyjątkowej wieczerzy. Robimy go według przepisu Babci Wiesi. Jest klarowny i ma przepiękny, głęboki, rubinowy kolor. Aby wyszedł pyszny potrzebujemy jędrne, soczyste, pachnące buraki; takie
intensywnie czerwone w środku, niemal czarne. Podczas obierania i tarcia niemiłosiernie brudzą dłonie, więc w naszym domu to Piotr zawsze barszcz nastawia w przeddzień Wigilii.
Proporcja na 2 litry barszczu
* 1200 - 1400 g buraków czerwonych
* 140 g marchewki ( to 2 marchewki )
* 60 g pietruszki ( czyli 1 mała lub pół dużej )
* 60 g selera ( to mniej więcej ćwiartka niewielkiego selera )
* 300 g pora
* 2 duże ząbki czosnku
* 2 liście laurowe
* 60 g pietruszki ( czyli 1 mała lub pół dużej )
* 60 g selera ( to mniej więcej ćwiartka niewielkiego selera )
* 300 g pora
* 2 duże ząbki czosnku
* 2 liście laurowe
* 2 – 3 ziarna ziela angielskiego
* 1/3 łyżeczki kminku
* 1 łyżeczkę soli
* 1 łyżeczkę soli
* 8 ziaren pieprzu
* 2 łyżki octu jabłkowego
wykonanie :
Warzywa (buraki, marchew, pietruszkę, seler) myjemy, obieramy i ucieramy
na tarle o grubych oczkach; por kroimy; dodajemy rozgniecione ząbki czosnku i wsypujemy przyprawy. Całość zalewamy
w garnku wrzącą wodą tak by przykrywała warzywa i odstawiamy na noc.
Rano całość gotujemy na wolnym ogniu przez około pół godziny, przecedzamy i doprawiamy do
smaku octem jabłkowym, solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Barszcz tradycyjnie podajemy z uszkami robionymi według przepisu naszej Babci Halinki [ KLIK ]
ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA
ZOBACZCIE WSZYSTKIE NASZE RODZINNE PRZEPISY KULINARNE ZWIĄZANE ZE ŚWIĘTAMI BOŻEGO NARODZENIA
moja ulubiona wigilijna potrawa <3
OdpowiedzUsuńU nas są i uszka do barszczu i krokiety:-) A i robimy zawsze barszcz na zakwasie. Piękny kolor ma Twój Aniu:-)
OdpowiedzUsuń